0
0
Start Blog Deathwatch

Deathwatch

EPIZOD 17
24 czerwca 2025
Sons of Medusa Firstborn Tech-marine

Poświęciłem trzy dni tygodnia – głównie popołudnia i wieczory – na dokończenie modelu, który zacząłem przygotowywać jakieś 2–3 miesiące temu i którego do tej pory nie ukończyłem. Stwierdziłem, że tak być nie może i wziąłem się do pracy, korzystając z okazji, że niedawno machnąłem rozdział powieści. Musiałem więc naszkicować sobie szerzej nową scenę skomplikowaną i wymagającą efektu „wow”. No i po prostu zaatakowała mnie znowu choroba, a wraz z nią – oprócz brzucha – przyszły bóle kręgosłupa i całej szyi, co spowodowało, że mam utrudnione myślenie. Niemniej model skończony, więc znów zabieram się do pracy, gdyż bez bicia przyznaję, że przez pięć dni napisałem trzy strony – czyli słabo.

Teraz jednak napiszę Wam lore kolejnego Angel of Death do mojej strażnicy Deathwatch na skraju galaktyki. Innymi słowy: kontynuujemy podróż w odmęty Warhammera 40.000 moim piórem i pędzlem.

Phorrdun Hkathem – tak go nazwałem, a imię to wygenerowałem rzutami kośćmi z suplementu do codexu Space Marines: Iron Hands do 8. edycji WH40k. Wywodzi się z zakonu Sons of Medusa, będącego sukcesorskim zakonem Iron Hands. Zakony te nie są jednak w dobrych stosunkach. Wiele mileniów temu w szeregach Iron Hands doszło do schizmy – bracia zakonni poróżnili się na temat technologicznego zjawiska, które jedni odczytali jako zwykłą anomalię, a inni jako głos Omnissiah.

Finałem tej schizmy i wewnętrznych walk była reakcja Adeptus Mechanicus, z którym Iron Hands utrzymują bardzo bliskie i wręcz bliźniacze relacje. Ostatecznie podjęto decyzję, że trzystu braci zakonnych, wierzących w słuszność proroctw wynikających z kalkulacji Świata Kuźni Moirae, otrzyma możliwość opuszczenia zakonu i założenia własnego ugrupowania. Tak też się stało. Trzystu Space Marines oraz trzech ich dowódców, stojących na czele trzech kompanii, założyło trzy nowe Wojenne Klany: Mageara, Atropos i Lachesis. Podjąłem decyzję, że mój Space Marine pochodzi z pierwszego z wymienionych.

Na tym kończymy wycieczkę po lore Warhammera 40k. Teraz mój komentarz. 

Brat Phorrdun jest Tech-Marinem. W kredo wszystkich kosmicznych marines z linii genetycznej Ferrusa Manusa (Prymarchy Iron Hands) Tech-Marines są otoczeni szczególnym szacunkiem. Wszyscy potomkowie Ferrusa brzydzą się biologią, a ratunku upatrują w technologii. THE FLESH IS WEAK!!! – to ich najsławniejsze zawołanie. Ciało jest słabe! Dlatego też bracia zakonni tych linii genetycznych poddają się ekstensywnym modyfikacjom bionicznym, utrzymują bliskie relacje oraz prowadzą wspólne krucjaty i badania z Adeptus Mechanicus. Wolą polegać na maszynach niż na żywych ludziach.

Tech-Marines – czyli Space Marines, którzy ukończyli pod okiem Mechanicusu szkolenia z zakresu błogosławienia maszyn i komunikacji z ich duchami – są postrzegani jako kolejne pieczęcie potwierdzające współpracę z Episkopatami Technologicznymi, a przede wszystkim jako cenne nabytki w wiecznie potrzebujących bioniki, broni i ciężkiej maszynerii zakonach. Tam, gdzie w innych zakonach ci bracia są traktowani jako konieczni dziwacy, w zakonach z linii Ferrusa są oni respektowanymi członkami ugrupowań, wokół których skupia się olbrzymia władza i posłuch. To oni są najbliżej maszyn, to oni najlepiej je znają, to oni przywracają im sprawność i godność, to oni tworzą wszystko, co mechaniczne i niezbędne zakonowi. Dlatego też Iron Hands, Sons of Medusa, Brazen Claws i inne zakony z genoziarna Iron Hands są statystycznie lepiej wyekwipowane niż inne bractwa.

Stworzony przeze mnie Tech-Marine otrzymał przydział do Deathwatch, ponieważ inkwizytorzy z Ordo Xenos zainteresowali się jego zdolnościami do egzorcyzmowania wrogich duchów maszyn oraz uświęcania technologii wiernej Imperium Ludzkości. Dlatego brat Phorrdun trafił do Tarczy, która zabija – jak nazywane są również Szwadrony Śmierci (Deathwatch) – gdzie służy już od kilkudziesięciu lat. Większość swojego czasu poświęca pracy w zbrojowni: naprawia uzbrojenie, opancerzenie i pojazdy, które otrzymują coraz to nowe szramy w wyniku niekończącej się wojny z obcymi. Zajmuje się też ich nieprzeliczonym ulepszaniem – wspólnie z innymi Tech-Marinami i Tech-Kapłanami (Machine-Priests) – tak, by Space Marines mogli wychodzić zwycięsko ze starć z potwornościami galaktyki.

Ma jednak jeszcze jedno ważne zadanie. Jako jeden z nielicznych dopuszczony został do badań nad technologiami obcych (xenos), by znajdować w nich słabe punkty, które można później wykorzystać do jeszcze skuteczniejszego niesienia śmierci wrogom Ludzkości. Efekty jego pracy bywają wykorzystywane przez Kill-Teams (drużyny Deathwatch) podczas misji kluczowych dla neutralizacji zagrożenia ze strony xenos.

Na polu bitwy – bo wojaczka nie jest mu obca, a próbki do badań często pobiera osobiście – nosi artefaktyczny pancerz wspomagany, który sam skonstruował jako swój finalny test, by zostać Tech-Marinem. Uzbrojony jest w topór energetyczny Omnissiah – symbol przynależności do kultu technologicznego Marsa (każdy prawdziwy Tech-Marine taki posiada) – oraz combi-grav, czyli broń łączącą bolter z karabinem grawitonowym. Na plecach nosi typowe dla Tech-Marines servo-harness z dwoma servo-arms, które pomagają mu w posłudze, miotaczem ognia i palnikiem plazmowym, zdolnym na krótki dystans razić wrogów skwierczącą plazmą. Wyposażony w ten sposób, jest w stanie działać w każdym środowisku – ku chwale Imperatora.

Na obrazkach możecie podziwiać moje koślawe umiejętności malarskie, a także brata Tech-Marina z zakonu Sons of Medusa – Phorrduna Hkathema – który służy w moim małym, ale rosnącym ugrupowaniu Deathwatch, gdzieś na rubieżach galaktyki.

Poniżej zamieszczam jeszcze – w prostszej formie – jego ekwipunek:

Ekwipunek:

1. Artificer Armor

2. Omnissiah Axe 

3. Combi-grav

4. Servo-harness

5. 2 Servo-arms

6. Flamer 

7. Plasma-cutter 

8. Frag & Krak granades 

Pozdrawiam wszystkich i widzimy się za parę miesięcy, jak znów usiądę do modeli, heh.

Autor Strzaskanego Wieloświatu
(i wielki fan Warhammera pod każdą postacią

oraz wielu innych uniwersów)

Deathwatch
Deathwatch
Deathwatch
Deathwatch
Deathwatch
Wstecz