0
0
Start Blog Wkurw mój jest wielki!

Wkurw mój jest wielki!

Epizod 3
14 lipca 2024
Otóż kapitalistyczne-syjonistyczne-antychrześcijańskie korporacje znów uderzają do mnie personalnie. 

Uszanowanie Misiaczki,

Ogłaszam wszem i wobec, że wkurw mój jest wielki! 

Dlaczego? 

Otóż kapitalistyczne-syjonistyczne-antychrześcijańskie korporacje znów uderzają do mnie personalnie. 

Będąc w ten poniedziałek (19.08.2024) w szpitalu na podaniu kolejnej dawki terapii biologicznej (jedynego panaceum jaki mi jeszcze pomaga, lecz który mnie też mocno kaleczy) dowiedziałem się od innego pacjenta, że środek niezbędny w moim leczeniu, środek, który zapobiegać ma rakowi jelita grubego, który często dotyka pacjentów z moją chorobą nieuleczalną, środek, który biorę najczęściej i którego biorę najwięcej… 

JEST KOŃCZONA JEGO PRODUKCJA. 

Pierdolona francuska firma zamyka z nowym rokiem 2025 dla setek tysięcy pacjentów z całego świata produkcję Asamaxu w każdej formie, gdyż uwaga „decyzja została podjęta na poziomie globalnym firmy (…) i wynika z uwarunkowań strategiczno-biznesowych.” IM SIĘ TO NIEOPŁACA. 

Typowe myślenie rodem z żydowskich manufaktur, gdzie za gaz do zagotowania wody na herbatę pracownik musiał płacić. Co z tego, że zarabiamy MILIARDY euro na masie innych leków. Na tym nie zarabiamy ile chcemy, to wyrzucić w pizdu. Typowy chory i dziki kapitalizm nieliczący się ze zdrowiem człowieka, jego godnością oraz o ironio jego potrzebami. Oczywiście pewnie zaraz ktoś powie, że jestem komunistą. 

Otóż ja komunistów pierdolę :-)

Nie pojmuję jednak jak można handlować ludzkim zdrowiem i życiem… dobra nie ważne organami, zwłokami noworodków, spermą i jajeczkami handluje cały świat i wszystkie mocarstwa. Nawet przecież Polska dzieci do Szwecji wywozi, a podobno z nas taki katolicki kraj... 

Dla mnie jako chrześcijanina (można mnie nienawidzić od właśnie tej chwili, jak ktoś nienawidził mnie wcześniej, to czas marnował, bo nie słuchałem i patrzyłem) życie ludzkie jest święte i ma wartość absolutną. Nie istnieje suma pieniędzy, zasobów czy czasu jakiej nie można nie przekuć na to, by ludziom żyło się lepiej. Moim zdaniem to podstawa. By człowiek dbał o człowieka, mały o dużego i duży o małego, piękny o brzydkiego i brzydki o pięknego, bogaty o biednego i biedny o bogatego, mądry o głupiego i głupi o mądrego. 

Niestety światem rządzi Szatan i chuj nam wszystkim w dupę. 

Albo niektórym w oko, bo w dupę dla nich to przyjemność. Znam takich… Nie pytajcie. 

Pozdrawiam Misiaczki 

Autor Strzaskanego Wieloświatu 

Wkurw mój jest wielki!
Wstecz